wczytuję dane...

JAK(O) wypadły nasze zespoły?

Miniony weekend nie był zbyt udany dla naszych topowych drużyn, ale zabieramy Was w podróż po ligach, w których rywalizowały. Sprawdźcie kto mógł się cieszyć, a kto musiał przełknąć gorycz porażki. Szwajcarska Super League: Young Boys Berno – Grasshopp...

Miniony weekend nie był zbyt udany dla naszych topowych drużyn, ale zabieramy Was w podróż po ligach, w których rywalizowały. Sprawdźcie kto mógł się cieszyć, a kto musiał przełknąć gorycz porażki.

Szwajcarska Super League: Young Boys Berno – Grasshoppers Zurich 4:2

Zaczynamy od najmilszych wieści, czyli zwycięstwa. Tylko piłkarze ze stolicy Szwajcarii potrafili w miniony weekend odnieść wygraną. Jakże była ona okazała! Stołeczni gracze podejmowali na własnym obiekcie ekipę Grasshoppers i nie dali im najmniejszych szans. Z bardzo dobrej strony pokazał się Francuz Guillaume Horau, który dla czarno-żółtych strzelił dwa gole. Dzięki tej wiktorii zawodnicy z Berna zbliżyli się do prowadzącego w tabeli ekstraklasy szwajcarskiej FC Basel na osiem punktów.

T-Mobile Ekstraklasa: Zawisza Bydgoszcz – Górnik Łęczna 0:0

Po zimowym śnie na boiska wrócili piłkarze polskiej ekstraklasy. Całą zabawę rozpoczęli właśnie piłkarze Zawiszy i Górnika, ponieważ był to pierwszy mecz 20. kolejki. Przed spotkaniem więcej szans dawano graczom z Łęcznej, ale Zawisza pokazał, że solidnie przepracował przerwę w rozgrywkach. Efektem tego było bardzo wyrównane spotkanie i brak bramek, z czego z pewnością bardziej zadowoleni byli zawodnicy gospodarzy.

Niemiecka Bundesliga: Hannover 96 – SC Paderborn 1:2

Zaskoczenie. Właśnie takim słowem można skomentować poczynania zespołu ze stolicy Dolnej Saksonii. Wczoraj gracze tego klubu podejmowali beniaminka niemieckiej ekstraklasy, czyli SC Paderborn i zdecydowanie zawiedli swoich kibiców. Goście w trzech wiosennych meczach zdobyli tylko punkt i wydawało się, że wiosną są w kryzysie. Wczoraj jednak znaleźli sposób na gospodarzy, wygrywając 2:1. Po przerwie na boisku pojawił się Artur Sobiech, ale niestety nie zdołał uratować choćby punktu dla swojej drużyny.

Holenderska Eredivisie: SC Cambuur – SC Heerenveen 2:1

Po dwóch fantastycznych zwycięstwach w rundzie rewanżowej, nadszedł czas na pierwszą porażkę. Chyba niewielu kibiców Heerenveen spodziewało się tego, że ich ulubieńcy mogą przegrać w rywalizacji z dziewiątym zespołem holenderskiej ekstraklasy, SC Cambuur. Wszystko rozstrzygnęło się w pierwszych ośmiu minutach, bo właśnie wtedy padły wszystkie bramki. Porażka sprawiła, że gracze z Fryzji spadli na piąte miejsce w tabeli.

Niemiecka Frauenbundesliga: 1.FFC Frankfurt – Turbine Poczdam 5:1

W weekend piłkarki niemieckiej ekstraklasy zainaugurowały rundę rewanżową, ale zawodniczki z Poczdamu nie będą jej miło wspominać. Już w pierwszym wiosennym meczu wystąpiły w szlagierowym spotkaniu przeciwko ekipie z Frankfurtu. Zawodniczki Bernda Schrödera nie miały zbyt wielu argumentów w meczu z 1.FFC i przegrały aż 1:5. Tą porażką Turbine skomplikowała sobie nieco sytuację, związaną z walką o tytuł mistrzowski, ponieważ do prowadzącego Vfl Wolfsburg tracą siedem punktów.


JAK(O) wypadły nasze zespoły?